Hertyna - 2006-07-21 15:45:08

W słoneczne popołudnie, gdzieś bardzo daleko
Wybrała się pani Mrówka na spacer, nad rzeką
Szła wolnym krokiem, bo po co się spieszyć
Myśląc jak tu duszę swoją ucieszyć...
Gdy dotarła do mostka, weszła bez wahania
Bo bała się pani Mrówka w wodzie kąpania
Wtem ktoś wyskoczył z szumem zza krzaka,
W wodę wpadła ze strachu, przez małego szaraka,
Zła na zająca z rzeki mokra wyszła
Krzyczała nań długo jeszcze, dopóki nie wyschła
Kiedy już trochę ochłonęła
Dalej iść zaczęła.
Mogła by tak iść bez końca,
Ale nadszedł zachód słońca
I strudzona - nie mówcie nikomu!
Wróciła z uśmiechem do domu :)

Komentujcie! ;)
http://i46.photobucket.com/albums/f111/hertysia/black/62216f09.jpg

www.milicja.pun.pl www.wieik-elektrotech.pun.pl www.pceresistance.pun.pl www.polish-elite-clan.pun.pl www.caz.pun.pl