Z głośników co rano głos gromki się drze To Ojciec Dyrektor-Ave Zgubione owieczki!.On ludzki namiestnik Właściwą drogę wszystkim nakreśli
Już nie zatrwożysz się ludku wybrany Spójrz na swe nogi-pękają kajdany Bo z takim wodzem nie może być żle Ojciec Dyrektor-Ave
Zmówić wam grzecznie więc trzeba paciorek I w domu wygrzebac złotóweczek worek Złożyć na tace,a najlepiej mnie Dyrektor wasz Ojciec-Ave
Patrzcie ze łzą moi drodzy wierni Jacy w tych mediach oni są bezczelni Wszyscy tam są przeciwko nam Ale słuchajcie-ja powiadam wam
Kto nie jest z nami w odmetach zapłonie O to zadbają już moje dłonie A kto jest z nami ten prosto do nieba I niczego więcej wam już niepotrzeba
Więc niechaj grają chóry szczerozłote Tym potępieńcom na wieczną sromote Bo kto dziś jest mądry ten przecież wie Że Ojciec Dyrektor-Ave
|